Wszystko i jeszcze wiecej...
4 M
I tylko wtedy czuje się jak w niebie,
Gdy widzę mego anioła, gdy widzę Ciebie,
Topiąc sie w bezkresnej Twoich oczu
toni,
nie szukam ratunku, wtedy możesz mnie
dobić,
Lub wyciągnąć pomocną dłoń do mnie,
bym mógł jej dotknąć, poczuć sie dobrze,
Rzadko kiedy spotyka sie ideały, wiec i nim
nie jesteś,
Czasem na jawie i we śnie jesteś nawet kimś
więcej,
Wiec czasem śnię i budzić się nie chce,
Czasem nie śpię, a myślę że to sen,
Czasem nie dowierzam, a jednak sie
ciesze,
Gdy, wiem że mam kogoś, kto jest przy
mnie,
Kto pozostał w prawdzie sprzymierzony,
I mimo, że nie chciałbym takiej żony,
To dam wszystko i jeszcze więcej,
Byś do trumny, to Ty składała me ręce...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.