Wszystko muszę wam...
TYM KTÓRZY WIDZĄ...
Widzę metalowy czajnik
dla mnie to skorupa
oddzielająca
takich jak ja
od
takich jak wy
a w środku
pełnia życia
nazywacie to
H 2 O
esencja życia
schowana pod
czerwoną blachą
krwawi
cierpi
gotuje się
razem z kamieniem
powstałym
przez was
a kiedy
nadejdzie czas
zmęczona dusza
ciągłym gotowaniem
zagwiżdże
do Boga
i uleci
z czerwonego
czajnika
wprost do nieba
zostanie tylko
trochę
kamienia
i herbata
przesłodzona
bo wspomnienia
mają to do siebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.