Wszystko pęka na Jureczku
Komunia synusia- garnitur za ciasny na
Jurusia.
Dziewczę zszywało pęknięte spodnie.
A Jurcysiowi w portkach niewygodnie.
W nic się nie mieści Jerzy.
Tylko żre i leży
I się pasie.
-No i co Jureczku?! Za dobrze ci w tym
łóżeczku?
Jurcysiowi wciąż za mało- wypił całe
kurakao.
Kompletnie pijany był Jerzy.
Z łóżka spadł,
Nieprzytomny leży!
Pogotowie przyjechało, Jurcysia do szpitala
zabrało.
Źle bardzo z Jerzym, zatruł się alkoholem,
na toksykologii leży!
Wódka i karkówka- oj, nie jest różowo.
Odżywiał się Jurek bardzo niezdrowo.
Dziewczę otarło łzy z lic.
Jurcyś musiał schudnąć- więc nie dostał
nic...
Komentarze (6)
no, tragedia
Powinnaś wydać książkę zbiorem historii o
Jorgusiu/Jureczku
chłop jest mądry, wie co robi,
wróci ze szpitala i wszystko nadrobi.
pozdrawiam serdecznie
Niby ironicznie...a jednak tragicznie...
Pozdrawiam
W portkach niewygodnie, ubierzcie Jurcysiowi
sukienkę wedle nauki Gender już macie panienkę.
;)