Wszystko za Twój uśmiech
Gdy Cie nie ma źle się czuje,
Gdy nie rozmawiamy pustkę w sercu czuje,
Bardzo mi Ciebie brakuje,
Moim szczęściem nie jest już wygrany
mecz,
Nagroda na turnieju,
To odchodzi na dalszy plan,
Bo nagrodą dla mnie jest rozmowa z Tobą,
Najbardziej cieszy mnie uśmiech Twój,
Dla niego mogę zrobić wszystko,
Nic i nikt mnie nie powstrzyma,
Takiej siły jaką wtedy mam,
Piłka do siatkówki nie wytrzyma,
Po ataku zrobi dziurę w parkiecie,
Taką siłę daje mi Twój uśmiech,
Ten najpiękniejszy na świecie,
Wszystko co do tej pory zdobyłem,
Oddaje w hołdzie tej jedynej kobiecie,
MVP turnieju,
Najlepiej zagrywający,
Najskuteczniej atakujący,
Te nagrody leżą na półce,
Kurz zbiera się na nich,
A ja oddam je ...
Dla kogoś może oddam je za nic,
Lecz oddam za uśmiech Twój,
Bo nie chce żebyś się smuciła,
Chce żebyś codziennie radosną melodie
nuciła,
Komentarze (3)
no,no,no!ładny wiersz!widzę,że mamy tą samą
pasję-siatkówkę:)z tą różnicą,że jednak jest dla
Ciebie coś(a właściwie ktoś) ważniejszego od
sportu:)bo u mnie nie........fajnie napisane,oby tak
dalej:)......p.s.mam kilka wierszy o siatkówce na
beju:)........życzę weny i pozdrawiam:)
Dobrze, że nagrody sportowe nie są ważniejsze od
miłości do niej... Piękny wiersz, piękne wyznanie.
mysle ze sport z miloscia mozna pogodzic i cieszyc sie
jednymm i drugim przeciez sobie nie zawadzaja a
jednakowa wartosc w zyciu naszym posiadaja:)))poz.