*Wtedy*
rozwiń ich dłonie
mgłę zabierz sprzed oczu
zmaż wstręt z ust
kiedy mnie mijają
wtedy
poproś o uśmiech
kiedyś wzejdzie
rozwiń ich dłonie
mgłę zabierz sprzed oczu
zmaż wstręt z ust
kiedy mnie mijają
wtedy
poproś o uśmiech
kiedyś wzejdzie
Komentarze (2)
usmiech mie zawsze wschodzi, ale jest nadzieja
zawsze , ja probuje sie usmiechac teraz do ciebie ,
uwierz nie na sile , pozdrawiam
Wiersz - miniaturka jest ciekawy. Ileż to ludzi nie
chce wyciągnąć dłoni do drugiego człowieka, Przed
oczyma ma wciąż mgłę egoizmu a na ustach grymas
pogardy. Miły gest uśmiechu zmienia stosunki
międzyludzkie i nic nie kosztuje, no może trochę
chęci.