Wybacz
Nie mogę znaleźć miejsca wieczorami,
gdy tak siedzimy oddaleni, sami...
Me myśli ciągle wokół Ciebie płyną!
Tęsknię za Tobą - kocham Cię, Jedyna!
Próżno zajęcia szukam w swej rozpaczy,
gdy moje oczy Ciebie chcą zobaczyć:
to Twe spojrzenie - lśniące, zakochane;
usta namiętne, ciało tak oddane!
Słowa szeptane z tak wielką czułością
i ten taniec nasz - taniec z
namiętnością!
- wszystko w tęsknotę wielką
zawinięte...
Nawet te serca dwa, co są pęknięte...
Wybacz mi proszę to, co uczyniłem...
Nie jedno, lecz oba serca zraniłem...
Gdy wybaczenia nie odnajdę w Tobie,
no to jak wybaczyć mogę sam sobie?
Dziś wiem, jak wielką krzywdę Nam
zrobiłem...
Pozwól naprawić to, co uczyniłem...
Pragnę, by ufność Twoja powróciła,
a miłość nasza - żeby zwyciężyła!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.