wybawiciel
w otchłani swoich marzeń
zatraciłam wiarę w miłość
taka milcząca bezbronna
we lzach tonełam zrezygnowana
tamtego dnia uslyszałam głos
taki znajomy i bliski
glaskal mnie swoja melodia
wypelniał każdą martwą ciszę
dotykiem muskał moje ciało
w jego oczach zobaczyłam żar
przeszył moją duszę i serce
które zapłonęło miłością
autor
abigale
Dodano: 2008-09-17 21:46:10
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.