wybieram czerwień...
Wybieram czerwień z róż najczerwieńszych
a słodkie tchnienie z kwiatów, co
latem
ścielą nam łąki, albo ogrody
pięknem przynosząc ukłon swym światem.
Moja Kochana, dla swego Księcia
złap wiatr, co muska twarz delikatnie
aby czuł zawsze Twoją obecność
kiedy bez słońca dzień mu się zacznie..
Wszystkie poszumy , co las nam daje
zbierz do kuferka, który postawisz
zaraz przy łóżku, aby nocami
kołysać ścieżki marzeń łaskawie.
Może aromat zbierzesz dla Niego
aby mu kawa pachniała Tobą?
- przecież wiesz dobrze, że ten
Najmilszy
jest najważniejszą w życiu osobą…
Komentarze (1)
Czerwień, też lubię ten kolor a ten pełen uroku,
liryczny wiersz wzrusza.
Pozdrawiam:)