Wybór czy niezmienność

mikesz przeczytaj komentarz ( zresztą bardzo trafny
)Krysy a zrozumiesz

Życie składa się to niekończącego pasma wyborów.

"Pod bruzdami skóry uśmiech " odebrałam - jako
wnętrze człowieka , dusza. Grymas na zewnątrz , ale
wewnątrz radość , uśmiech. Być może wielu się ze mną
nie zgodzi.

starość nie radość młodość nie wieczność pozdrawiam
ładny wiersz

Kiedy szron we włosach, łatwo o zmęczenie. Można
jeszcze popracować nad wyrazem twarzy, ona mapą uczuć.

Witaj - samo życie kochany, samo życie, a wszystko
potrzebne...powodzenia

Witaj...dobry przekaz,los nam daje różne chwile warto
,mimo wszystko wierzyć to co nam przeznaczone nie
omija.pozdrawiam serdecznie++

Krzysztofie - dziękuję za komentarz ukazujący
niedociągnięcia i błędy - naniosłem sugerowane
poprawki

Komentując Pański kometarz: W sytuacji, w której się
wczoraj znalazłem nie zawadziło żadne wsparcie - a ten
gość zawsze dysponuje potężnym. Czy to wiara? Każdy
wierzy jak umie; i dziecko w przedszkolu i profesor i
pijany pod murem. Ja właśnie tak!
Komentując utwór: pierwsza strofa - nieźle
metaforyczna (rozwija się Pan), ale w ostatnim wersie
"wykrzywiony uśmiech"-bardzo obniża jej loty.
Nie odkrywczy, aż niesmaczny.
W drugiej sugeruję przemyśleć "zmagazynowane
zapasy"-wydaje się zbyt techniczne a przy tym burzy
kontekst - w całej reszcie nie ma ani na jotę
technikaliów (no moze jeszcze "mechanizm"), tylko
ludzkie ciało i to dosyć przyjaźnie opisywane.

"Pod bruzdami skóry"- toż to własnie skóra sprawia
że widać grymas lub usmiech na twarzy, "kropelki potu
przypominają o chwili odpoczynku" bardziej chyba o
zmęczeniu:)"cisza możliwe do zrealizowania" - absurd

Całe życie, sama prawda:)

Dokładnie, jak w życiu. "możliwe do zrealizowania
czy wielka niewiadoma" Pozdrawiam + zostawiam

właśnie, jakie jest życie? czy to powtarzający się do
znudzenia cykl? czy też ciąg niespodzianek?