Wybory
Zakręcony, biegiem życia,
nielekkiego do tej pory,
całkowicie zapomniałem,
że zbliżają się wybory.
Już nadchodzi, czas poświęceń,
dylematów i rozterek,
znów spróbuje nas omamić,
lider piękny jak cukierek.
Na ekranach błękit oczu,
śliczna twarz i uczesanie,
złotousty przyszły władca,
bajerować nie przestanie.
Prześcigając się w uśmiechach,
nowych pozach i ukłonach,
skrupulatnie nam wyliczy,
czego to on nie dokona.
Wszystkim nam jest w stanie pomóc
i obieca co zechcemy,
lecz gdy dorwie się do władzy,
to się staje jak ten niemy.
Nagle obcy i w ogóle
nie pamięta co przyrzekał,
gdyż połączył się z elitą,
gdzie nie widzi się człowieka.
Komentarze (6)
On już wybrał; nawet po przegranych wyborach laduje
między elitami i powody do zadowolenia ma. Ale nie
tylko mi chodzi otreść: wiersz jest dobrze napisany,ma
dobrą formę. Myśl jest prowadzona jasno i w tempie.
ładnie napisane. Tylko szkoda że nie przepadam z
polityką.. " Wszystkim nam jest w stanie pomóc
i obieca co zechcemy,
lecz gdy dorwie się do władzy,
to się staje jak ten niemy."
SŁUSZNA RACJA! :)
Polityka, polityka, z naszych wierszy nawet nie znika.
Takie życie. Tacy wybierani i tacy wyborcy. Cała
prawda o polityce.
a wyborca zapatrzony, brak przeczucia do mamony, nie
ma zdania więc się kłania,. Potem zgrzyta, lecz za
późno, po wyborach wraca norma
świetnie, trafnie, dosadnie o naszej politycznej
rzeczywistości. Brawo!
Dobra obserwacja naszej politycznej pokręconej
rzeczywistości, zgrabnie ujęta w wiersza ramy...