Wybranka
Siedziałam z duszą na ramieniu,
gdy nadleciały mewy
niosąc od morza mgielny welon,
krzyczały. Sama nie wiem
dlaczego na to pozwoliłam
- opatuliły w kokon
melancholijno-nostalgiczny.
Skrzydła musnęły oczy.
Zasnęłam, białogłowe ptaki
uniosły tam gdzie niebo
miękko zespala się z falami
księżyc sędziwy srebrnik
zaobrączkował. Żona morza
- brzmi nieco surrealnie.
Zbudził mnie przypływ i huk sztormu.
Jest pięknie, czas na kawę.
Komentarze (52)
naprawdę pięknie, cudowny szum i rytm fal w morzu :-)
Darem morza są Twoje przepiękne wiersze:)
Cudnie Aniu Lubię Twoje wiersze
Pozdrawiam serdecznie i życzę pogodnego popołudnia :)
Bardzo mi się podoba :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Witaj,
dziękuję za "słodki" komentarz.
Takie otrzymuję rzadko.
Czego może pragnąć więcej autor?
Jeśli chodzi o mnie to nic więcej jak to, że wiersz
prowokuje do myślenia.
Ja nie będę oryginalną, bo właśnie zrobiłam poranną
kawę i usiadłam do komputera...!
Dodam zatem ; witajcie Kawosze.
Poza tym wiersz b.sympatycznie romantyczny, mimo że
prowadzony b.logicznie.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłego dnia.
Bardzo ładny ,właśnie popijam poranną kawusię...
pogodnego dnia :)
a może na tym morzu zostałaś poślubiona Neptunowi? On
też pija kawę? Pozdrawiam :)
ale popłynęłam jak morska fala dziękuje uściski
W bardzo romantycznej atmosferze napisany
wiersz.Będzie przy kawie co wspominać.Jak podejmiesz
decyzję gdzie tą kawę chcesz wypić, wskakuje w
samochód i podjeżdżam. Miłej zabawy pozdrawiam.
Morze, kawa, tylko pozazdrościć tak to napisałaś:)
Pozdrawiam Aniu:)
jak to się mówi z obłoków na ziemię w aromacie kawy,
pozdrawiam :)
ale pięknie:)
Bardzo ładnie:)
Miłego Aniu:)
Ładnie ujęta miłość. Cóż bez niej byłoby warte nasze
życie:)
Pozdrawiam:)
błogo i ładnie.