Wybuduję ci dom Aniołeczko moja.
Nie ma nic szczęśliwszego na świecie,
jak upragniony dom, żoneczka i dzieci.
Najpierw była żona, dzieci przybywało,
potem na swój domek długo się czekało.
Widać po ich twarzach, że z radością
myślą
o jego wyglądzie, że stoi w zieleni.
Na pewno ten domek w nocy im się
przyśni,
że już jest gotowy i w słońcu się mieni.
Tu, gdzie rośnie koper wielki, wybujały
będzie stał nasz domek piękny, okazały.
Daj nam Boże łaskę, daj nam Panie siły,
żeby nasze plany dzieciom się spełniły.
A wy nasze kwiatki, to wasz rok ostatni,
tu są wielkie plany na domek dostatni.
Wszyściutkie zakwitły, tak jakby na
zmowę.
Tu za dwa miesiące zaczniemy budowę.
Rano słońce wstaje, wieczór, na
zachodzie
a syn jeszcze robi po jednym obchodzie.
Dom już urósł ładnie, do góry się
wspina.
Oj, bardzo się cieszy calutka rodzina.
Komentarze (46)
Wybuduję Ci moja Aniołeczko dom,
a w nim pokoje, salon,łazienki,
każdego przechodnia kunsztem zachwyci on,
zobaczysz, jaki będzie wesoły i piakny.