Wyciągnięta zawleczka
żywą czerwienią malowane ulice
zbłąkane źrenice z lęku nie płaczą
prawdziwe odbicie nie w lustrze
w masce bez twarzy
roztrzaskany mit rozbity ład
rozrzucone dłonie już nastały
czarne dni
świat w mroku tonie
bez znaczenia dla płci
obdarzeni siłą własnej wizji
gotowi świat podpalić cały
niepotrzebne są atomy
człowiek z nich stworzony
autor
Jacek1972
Dodano: 2017-03-24 16:38:38
Ten wiersz przeczytano 1323 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Dramatyczny, smutny wiersz.
Miłego wieczoru Jacku.
Pozdrawiam:)
Bardzo dobry wiersz! Pozdrawiam!
Taki świat ten dzisiejszy.Musimy walczyć o
życie...Zawleczka skojarzyła mi się z wleczeniem ciał
za samochodem...
Masz rację Jacku po co komu atomy garstka ludzi zabija
kiedy chce i jak chce w Europie i nie
tylko.Pozdrawiam.
Jacku nie strasz. Chociaż ja przeżyłam swoje, ale
szkoda młodych. Pozdrawiam.
świat eksploduje, zawleczka
wyciągnięta, czas się chować,
tam gdzie kurczęta
Pozdrawiam serdecznie
Troszkę zimno i mało optymistycznie dziś. Lecz to dla
zmiany. To tylko życie. Raz jest smutno, a raz miło.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich przed weekendem:)))))
Czy jest tak dramatycznie ?
Nie, jest o wiele gorzej, pytanie tylko kiedy ten
granat wybuchnie.
Czarno to widzisz Jacku ,ale nie dziwię się skoro na
świecie tyle okrucieństwa-a tę zawleczkę to po trosze
wyciąga człowiek Pozdrawiam.
Niektórzy potrafią być okrutni.
Szaleńcy byli zawsze. Ostatnio częściej się pokazuje
efekty ich działań. Czy w dziewiątym wersie nie miało
być "dla płci" zastanawia mnie ta zbłąkana duża litera
w tekście? Miłego wieczoru:)
Witaj Jacku,
Podoba mi się ten wiersz - jest niebanalny i taki
trochę science fiction, a zawleczka zaś, kojarzy mi
się z granatem. Pozdrawiam cieplutko i życzę,
słonecznego weekendu. Dziękuję, że wpadasz:)
Bardzo mocny wiersz.
Swiat zaczyna tonac, i atomy nie sa potrzebne, jak
stwierdza autor, sami z nich jestesmy stworzeni.
Podoba sie ten wiersz,
Pozdrawiam Jacku.