Wyciskane łzy
Dla przyjaciółki... ale tak żeby tego nie czytała...
Nie licz na mnie gdy płacze.
Nie myśl że Ci w tedy poradzę.
Zrozum że tylko ten uśmiech udaje
A we łzach serce topie.
Nie mów „na szczęście masz
innego”.
Bo ja posiadam jeszcze wspomnienie.
Jeszcze pamiętam nocy łzy.
Jeszcze pamiętam słodycz chwil.
I twe sowa „ jak mogłaś kochać
takiego?”
Gdy teraz mówisz „ kocham
twojego”.
Więc umilknij lepiej. Oszczędź mi tych
słów!
Bo ty – przyjaciółka
On – dawny słodki sen
Nie przychodź gdy płacze skulona.
Zrozum i zostaw...
Pozwól lecieć łzą niepotrzebnym,
nowych nie wyciskając...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.