Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wykłady szalonego naukowca-...

Dziś też wykład, krótszy niż wczoraj, ale jutro będzie co innego i krócej :)

"Wykłady szalonego naukowca- Studenci lubią jeść II".
05.06.2018r. wtorek 11:50:00

Szanowni państwo, witam państwa na trzydziestym czwartym moim wykładzie z cyklu, co szalony naukowiec rzecze.

Jeju ale dziś licznie was zapachy przyniosły. No to dziś muszę znów coś smacznego zapodać na talerz.

Oto menu i życzę smacznego :)
1. Jajka w galarecie,
2. Babka ziemniaczana,
3. Tatar śledziowy.


Nie przedłużam, a zaczynam, więc potrzebujemy sześć jajek na twardo, trzydzieści gram żelatyny. Jeden litr białego, wytrawnego wina, nie mir, wypiliście i nie macie to nie moja wina (uśmiech na sali). Czterysta mililitrów bulionu warzywnego, ponadto po trzy łyżki soku sojowego i octu winnego. Z tym winnym to trzeba uważać, nie wiadomo co komu jest winny, a potem będą ścigać was, biednych studentów (śmiech na sali). Do tego trzydzieści gramów pomidorów koktajlowych. Do tego trzy łyżki świeżych, posiekanych ziół, nie, nie tych, co po kilblach*/** podają na imprezach no i znów pieprzymy, a więc pieprz potrzebny.
Co musimy zrobić? A no najpierw żelatynę namoczyć w niewielkiej ilości zimnego bulionu i rozpuścić. Potem wymieszać z winem, potem w sensie później, nie tym z spod pach (śmiech na sali), wolę sprostować w porę, by nie było niedomówień i jakiś czarodziejskich jaj w galarecie (śmiech na sali). Pozostały bulion wymieszać z sosem sojowym i octem, sami wiecie jakim i na kogo należy uważać. Następnie należy przyprawić pieprzem, wylać to do keksówki**, czyli takiej foremki na ciastka, która uprzednio została wyłożona przeźroczystą folią spożywczą. Ale uwaga, to, że jest spożywcza nie znaczy, że można ją jeść (uśmiechy na sali). Student, zwłaszcza ten głodny i nie koniecznie wiedzy ma różne pomysły i różne odpały**, więc wolę wyjaśniać pewne sprawy na początku i dmuchać na zimne, by potem się nie sparzyć. Galarety należy wylać tyle, by pokryła dno a grubość dziesięciu milimetrów. Tę formę należy wstawić do lodówki. A w momencie, gdy zastygnie to układamy na tej galarecie całe jajka i połowę pomidorów. Połowę pozostałej galarety wymieszać z zieleniną i wlać do formy. Poczym znów należy wstawić do lodówki. Gdy ta kolejna warstwa błogo zastygnie to ułożyć na niej resztę pomidorów i zalać resztą galarety. Znów wstawić do lodówki. Przed zjedzeniem galaretę wyjąć z formy, gdyż forma może się jeszcze na coś przydać. Dobrze jest pokroić na kawałki, oczywiście, że galaretę a nie formę, dziwne pytania wzrokowo mi zadajecie (śmiech na sali). No i tak smaczne danie można podawać skropione sokiem z cytryny lub kto był uważny na ostatnim wykładzie to wie, że można zrobić analogicznie inny sok.
Swoją drogą zmodyfikowałbym ten przepis, ale wy na pewno wykażecie się inwencją twórczą i dacie tam do tej galarety pietruszki, marchwi, albo jakieś inne cóś** (śmiech na sali).


Ostatnio babka była cytrynowa a teraz z kartofla albo jak kto woli pyry. No i co potrzeba na taką babkę ziemniaczaną? Zaskoczę was, potrzeba pięćset gram surowego boczku, trzysta pięćdziesiąt gram łopatki, dwa i pół grama obranych ziemniaków, sześć średnich cebul, sześć ząbków czosnku, czujecie już tą moc oddechu? (śmiech na sali). Potrzebne są cztery jajka, dwie łyżki mąki ziemniaczanej, dwie łyżki świeżo zmielonego pieprzu, dwie łyżki smalcu, jedna łyżeczka majeranku, jedna łyżeczka suszonego rozmarynu oraz sól, a więc jak widać będzie na bogato.
Składniki mamy no to gotujemy. Na patelnię kładziemy łyżkę smalcu, trzy drobno pokrojone cebule oraz boczek pokrojony w kostki. Gdy się usmaży przekładamy całość na talerz. Podobnie robimy z łopatką, przysmażamy ją na smalcu z trzeba drobno pokrojonymi cebulami. Ziemniaki ścieramy na grubej tarce i lekko odciskamy. Do miski przekładamy boczek, mięso oraz ziemniaki, mieszamy dodając do tego mąkę, jajka oraz przyprawy. Ponownie należy wymieszać i wkładamy ciasto do natłuszczonej formy. No i dwieście stopni Celsjusza w piekarniku, a więc jest moc i pieczemy tak przez około półtorej godziny, no dobra dla ułatwienia jeden, regulaminowy wykład.
Mógłbym powiedzieć smacznego i zakończyć na dziś, ale regulaminowy czas nie minął. Więc jak już się zorientowaliście będzie tatar (śmiech na sali).


No to zaczynamy nim nas dorwą tatary. Oto jak zrobić tatar śledziowy, potrzebujemy trzydzieści gram marynowanych śledzi, cztery ogórki konserwowe, dziesięć marynowanych pieczarek, dwa jajka ugotowane na twardo, jedna mała cebula, pęczek natki pietruszki, a także trzy lub cztery łyżki oliwy. No i by pieprzyć dalej pieprz. Jak widać można zupełnie na poważnie i bez wygłupów podać składniki.
Skoro wszystko mamy no to do boju. Śledzie, wszędzie widzę śledzie i białko jajek oraz pietruszkę należy drobniutko posiekać. Jak do ognia tak do tego należy dodać oliwy no i wymieszać. Może lepiej nie wstrząsać, tak na odwrót niż robił sobie pewien jegomość (śmiech na sali). To wszystko należy uformować na półmisku, gdy macie całą miskę to nie musicie jej rozpoławiać (śmiech na sali). Taki mały kopiec z wymieszanej masy należy posypać pieprzem. Obok należy ułożyć ugotowane żółtka jaj. Należy posiekać pieczarki, ogórki oraz cebulę i ułożyć obok na osobnych kupkach.
Życzę wszystkim smacznego.


*Zamierzone przez autora (określenie używane często na Śląsku).
**Zamierzone przez autora.

Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)

autor

AMOR1988

Dodano: 2018-06-08 08:26:56
Ten wiersz przeczytano 5341 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

fatamorgana7 fatamorgana7

Może szalony, ale pomysły ma ciekawe :)
Pozdrawiam Amorku :)

andrew wrc andrew wrc

fajne przepisy:)) pozdrawiam

wandaw wandaw

Jak widze humor Ci dopisuje Amorku :)
Super
Pozdrawiam serdecznie :)

BaMal BaMal

fajnie i wesoło w tej kuchni Pozdrawiam AMORKU:))

Lila Teresa Lila Teresa

Waham się między babką cytrynową a ziemniaczaną,
wybiorę z którą jest mniej roboty :)

Ola Ola

Szalony, czy nie szalony:-) , ale idzie sprawnie:-)
Pozdrawiam Amorku:-)

Iris& Iris&

Na wesoło pichcenie w kuchni...
Promiennego weekendu:)

Halina53 Halina53

Ależ ten naukowiec pomysły ma...
pozdrawiam serdecznie

karmarg karmarg

na wesoło w tej kuchni - babka ziemniaczana jest
popularnym daniem na Lubelszczyźnie ale nie tak bogata
z boczkiem i cebulką oraz solą i pieprzem też
smaczna:-)
pozdrawiam

karl karl

tak się objadłem oczami,
poprawię jeszcze dwoma deserami.
Pozdrawiam serdecznie

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


No i fajne przepisy nam przygotowałeś,
smaku narobiłeś, pochwałę ode mnie dostałeś.

Pozdrawiam. Miłego dnia :)

maria35 maria35

ha ha serdeczności

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »