Wykolejenie szczęścia

Delektowałam się doborem metafor, mądre przesłanie.

Strach o drogę pytać
Ścinających szczęście drwali(ja wiem?ja tam zawsze
odpowiadam na pytanie)

faktycznie dobre metafory...

jak w pigułce prawda o życiu -super wiersz
-pozdrawiam

Twoje wiersze, to samo życie...ból, miłość,
przeplatana łzami.
Wyzwala to we mnie całe pokłady ciepła i serdecznej
troski.
Zawsze rano, gdy świt oczy, tylko przetrzeć trochę
zdoła, to wiedź, że ja jestem blisko. Głosem serca
mnie zawołaj...

piękny mocny wiersz...trafia sednem,pozdrawiam

"Cisza..nabrzmiała pulsującym rytmem..uderzeń serca..
Pustka..szyderczy śmiech..niespełnionych marzeń..
Życie..toczy się dalej..jak rozpędzona głupia
lokomotywa.. aż do końca torowiska.." czytając na myśl
przyszło..Metafora zauważona przez DorotKę w pamięci
zostanie :)..dobra.. M.

"Nadzieja zwichnięta w talii" świetne metafory, wiersz
robi wrażenie

Możesz nie być w stanie kontrolować sytuacji, ale
zawsze możesz kontrolować swoją reakcję.

Bez fajerwerków, ale w sumie na tak. Pzdr.

witaj, miłość z nienawiścią nic dobrego nie wróży, a
strasznych drwali aż strach zapytać o drogę.
współczuje, nie pytając, trzeba coś zrobić. ty wiesz.
ciekawy wiersz. pozdrawiam.

.....Serce podzielone na części
.........:)

nienawiść płonie i gdy nie ugaszona w porę spali
uczucie Ładnie sugestywnie Żywe słowo Pozdrawiam