Wyłączenie z realnego życia
Kiedy mam ból głowy jestem
wyłączona z realnego życia.
Całe ciało pulsuje w rytm serca
Uciskowi w skroniach
towarzyszy szum w uszach.
Oczy są ciężkie jak kamienie
Ręce drżące, spocone.
Czuję się jak na karuzeli.
Bronię się, by mdłości
w obroty mnie nie wzięły.
Głowę od środka rozsadza
jakaś siła tajemna.
Marzę, by ścisnąć ją obręczą.
Niech te tortury się już skończą
Pogrążona jestem w lęku i niepokoju.
Pragnę ciszy i spokoju.
Wtulam się w poduszkę, może zasnę.
Sen ból ukoi, ciało i duszę uspokoi.
Komentarze (19)
Ból głowy potrafi dobrze dopiec.
Całe szczęście mnie rzadko on odwiedza.
Pozdrawiam serdecznie Krystek.
czasem też tak miałem i teraz wiem ...gdy jest lekki
szmer ...to tabletką zabezpieczam się i to działa ...
czasem też tak miałem i teraz wiem ...gdy jest lekki
szmer ...to tabletką zabezpieczam się i to działa ...
wierzę, że tak jest, mnie na szczęście nigdy głowa nie
boli.