WYMARZONY MUNDUREK
stójka
dwa rzędy guzików
kopertowa spódnica
dumnie kroczyłam
na rozpoczęcie roku maturalnej klasy
to nic
że babcia przenicowała swoją garsonkę
Grażyna Elżbieta Fotek
"To były piękne dni"
autor
grażyna-elżbieta
Dodano: 2013-09-28 08:40:48
Ten wiersz przeczytano 3976 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Ciepłe wspomnienie. Zastanawiam się
czy nie lepiej byłoby bez "kołnierz" w pierwszym
wersie?
Miłego dnia.
Bardzo rozmarzony ten mundurek.Pozdrawiam cieplutko
refleksyjnie, ładnie, wymownie :) Pozdrawiam:)
To nic, a jeszcze większa radość i poczucie ważności!
Pozdrawiam:)
Taki mundurek przynajmniej był wart wszystkich skarbów
świata!
Pozdrawiam cieplutko Grażynko:)
Witaj. Bardzo miłe wspomnienia. Babcia została bez
garsonki, ale za to Ty wyglądałaś pięknie. Miłego dnia
piękna miniaturka a tyle w niej ciepła ...takich
chwil się nie zapomina:-))))pozdrawiam serdecznie
wspomnieniowo magicznie pozdrawiam
Bardzo miły, wspomnieniowy utwór poetycki. Mnie także
przywołał on szkolne lata. Było, minęło i już nie
wróci, ale wspominać warto. Dziękuję, za tą odrobinę
nostalgia...
Tak sądzisz? A jednak łza się w oku kręci...
Krótko a tyle wspomnień wróciło:)Pozdrawiam
Grazyżynko:)
Jurku, ty kończyłeś ja zaczynałam, a więc, prawie
razem. Dziękuję za przeczytanie. Serdecznie pozdrawiam
Granatowy garnitur. Specjalnie zamówiony materiał.
Szyty u krawca. I po raz pierwszy krawat, nie jako
zetempowskie wymogi sadystycznego dyrektora, lecz
niebieski na gumce.
I wkroczyłem.
Dziękuje ci za przypomnienie tego wydarzenia. Dla mnie
to było w roku 1966.
Wzruszył mnie twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek ( stajenny ).