Wymieszany z dziką skargą
Pijany okrzyk kropli krwi
to cud ciernisty bardzo
aksamitne prawdy rozgryzający
nie tylko czasami
tam gdzie nie może szklany mit
udający dziś śpiewającą nić
posługującą się niedopowiedzeniami
sprawniej niż smak klątwy
wymieszany z dziką skargą
często kradnącą sny
Komentarze (6)
Och, ta dzika skarga...
Pozdrawiam
Rymy jak gama opadająco-wznosząco (abcde-edcba).
Pozdrawiam :)
miłego....
Bez skarg. Dobranoc
Janku, tworzysz piękną poezję.
Tu jednak trochę przesadziłeś z imiesłowami. Mnie
nieco to razi.
Miłego wieczoru.
jak najmniej takich dzikich skarg krzycze pozdrawiam