Wymyśliłam Cię nocą *M*
Łuną światła nocną porą
namaluję Twój obraz.
Księżycem wydeptam ścieżkę,
która poprowadzi Cię ze mną wraz.
Z gwiazd najcudowniejszych
zrobię Twoje oczy.
Niczym bursztyny świecić będą w nocy.
Wiatrem przegonię każdą chmurę,
która zarazem wygoni z Twej głowy
bzdurę.
Dłonie będziesz miał aksamitne
zrobione z porannego nieba.
A uśmiech posiądziesz słońca,
taki jaki Ci trzeba.
Ogniem świecy rozgrzeję Twe ciało,
by szeptało że ciągle mu mało.
Kroplami rosy dotknę Twych ust,
byś zawsze pragnienia namiętności
zaspokoić mógł.
Śpiewem ptaków zagłusze strach,
byś w swoim życiu tylko piękne chwile
miał.
A z serca wyjmę kamieni rój,
byś moje serce oddane Tobie posiadać
mógł.
I będziemy kroczyć tym światem tajemnym,
darząc się uczuciem-
wiecznym,
szczerym,
wzajemnym.
Wymyśliłam Cię w nocy,
być powstał i na zawsze ze mna został.
Lecz niepotrzebny mi ktoś doskonały,
lecz taki jak Ty *M*-
na zawsze
przeze mnie
kochany...
Wymyśliłam Cię w nocy,
bys powstał i na zawsze ze mną został...
Jako mój *M*...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.