Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

WYPRAWA DO PUSZCZY (proza)

To jest pierwsza próba pisania prozą.

Jak każdego ranka zbudziło mnie pianie koguta. Wyjrzałam przez okno.Nad ziemią unosiła się mgła.
Różowo błękitne niebo z leniwie płynącymi obłokami właśnie zaczynało dzień. Postanowiłam wybrać się na spacer do puszczy. Gdy tam już dotarłam mgła zaczęła osiadać na ziemi. Wszędzie panowała niezmącona cisza od czasu do czasu przerywana świergotem ptaków. Oczarowana tajemniczością i spokojem weszłam do lasu. Wokół rosnące smukłe, wysokie sosny dążyły do nieba przesłaniając błękit. Między drzewami rozpościerały się zielono-szare dywaniki utkane z mchu. Gdzieniegdzie rosnące brzozy swoimi biało czarnymi pniami i drżącymi listkami znacznie upiększały las. Powoli zbliżałam się do pięknej, zielonej polany. Tuż obok w zaroślach młoda, urocza sarenka skubała trawę. Pod wysokim dębem wyrosła kolonia borowików czarując swymi kapelusikami. Nagle usłyszałam stukanie. Patrzę a tu na wysokim dębie czerwony dzięcioł rozpoczął swą pracę. Idąc dalej w kierunku rzeczki usłyszałam trzask łamanych gałązek. To wataha dzików podążała ku wodzie. Nagle z zarośli wyłonił się lis. Biegnąc z nosem przy ziemi chyba trop złapał. Pomyślałam, że prawdopodobnie smakowitą namierzył przekąskę. Wracając na polanę zobaczyłam zajączka rozglądającego się trwożliwie. Widocznie jakiś głos usłyszał bo zniknął tak szybko jak się pojawił.
Wtem usłyszałam dzwonek do drzwi. To listonosz przyniósł tak długo wyczekiwany list. W tym momencie wróciłam do rzeczywistości. Tak zakończyłam wspomnienia z kilku wypraw do puszczy. Tak mi się to spodobało, że wkrótce wybiorę się na wycieczkę nad Wisłę. Już zaczęłam marzyć o następnej wyprawie.

autor

Yvet

Dodano: 2014-10-18 11:38:13
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Bez rymów Klimat Radosny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

kazap kazap

lekko radośnie i barwnie
pozdrawiam

Yvet Yvet

Mariat już poprawiłam, dziękuję, pozdrawiam:

mariat mariat

Yvet - ale nie poprawiłaś oczywistych błędów, które Ci
wskazałam w poprzednim wpisie. Gdzieniegdzie = razem i
łącznik a myślnik to nie to samo, wróć na str 1 tam
masz pokazane jak wygląda myślnik.

Yvet Yvet

mariat to nie drzemka tylko nie widziałam tego podczas
jednego pobytu w lesie tylko podczas kilku dlatego tak
zakończyłam, pozdrawiam:)
Eleno, Wojtku dzięki za odwiedziny i komentarz,
pozdrawiam:)

wojtek W wojtek W

Od dzieciaka lubiłem takie wyprawy i często z kolegami
wyjeżdżaliśmy do Puszczy Noteckiej.Bardzo ciekawa
proza gratuluję.Pozdrawiam miłej niedzieli.

Elena Bo Elena Bo

bardzo obrazowo napisany, pomimo drzemki :)

mariat mariat

zielono- szare dywaniki = zielono-szare dywaniki,

Gdzie niegdzie = Gdzieniegdzie

Puszcza i Wisła --> to tylko drzemka?

Yvet Yvet

Moi mili dziękuję za czytanie. Pozdrawiam i życzę
miłej nocki:)

Ola Ola

Powodzenie i spełnienia marzeń:-)

Baba Jaga Baba Jaga

Piękna wyprawa i wspaniale opisana.pozdrawiam
serdecznie:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Piękny opis - wspomnienie wyprawy do puszczy.
Taki cudowny kontakt z naturą
daje prawdziwą radość,
mam tego typu wspomnienie np z Puszczy Białowieskiej,
pamiętam z niej choćby żubry i tarpany...
Pozdrawiam serdecznie:)

elka elka

Pięknie opisana prozą wyprawa do puszczy :)))

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

zapomniałem napisać że piękna ta twoja puszczańska
proza:)))

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

a ja kiedy sobie
przy Żubrze posiedzę
to tak jakbym puszczy
przekroczył już miedzę:)))

pozdrawiam pięknie:)))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »