WYPRAWA NA BIEGUN ZIMNA
Czy wyprawy na północ nie będzie
chociaż myśli o niej miesiącami
wątek w duszy rozważał stokrotnie
nawet śniła mu się już nocami.
Dotąd nie wie, jak będzie przyjęty
drzwi otworzy, ciepłe słowo powie
może każe zamknąć plecak z marzeniami
więc niepokój mu chodzi po głowie.
Zrobił bilans czego nie dokonał,
czeka sukces czy niepowodzenie
wyszło cienko, bo on nie
„polarnik”
nie dla niego arktyczne przestrzenie.
autor
zdzisław
Dodano: 2011-02-13 17:50:46
Ten wiersz przeczytano 994 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Choć nie dla Niego, arktyczne przestrzenie... Wena
docenia piękne marzenie. Pozdrawiam
Czy warto się na ten biegun wybierać?:)
najważniejsze ze zwyciężyła nadzieja...
fajnie, metaforycznie o "zimnej" miłości, cóż z
oziębłością nie każdy potrafi sobie poradzić ;-)
Warto marzyc i mieć nadzieję, Pozdrawiam
ładny ...ale pozostaje nam nadzieja ...pozdrawiam
ciepło
wyprawy mają to do siebie, że są zawsze pełne
niespodzianek...a na biegun zimna ? ;-)))
Tam są piękne zorze polarne ;-))) vel atma
"Nie święci garnki lepią." Pozdrawiam!