Wyprawa życia
Dla P.S.
Decyzją własną
za barwą słońca
wyruszyłam w drogę
nieznaną
Poszłam za głosem
tajemnym
głęboko wewnątrz bijącym
Na plecy odważnie zarzuciłam
plecak wytrwałością spakowany
W rękę mapę cierpliwości wzięłam
Buty z sznurówkami nadziei
mocno ryzykiem związałam
Na początku droga prosta
entuzjazmem usłana
przebiegała pośród łąki radości
Kwiaty uczuć pięknie wabiły motyle
O jakże piękny we mnie był krajobraz
Chciałoby się tutaj zostać
lecz do przodu wołało mnie życie
Wstałam z sennej jawy
myśląc dalej będzie ładniej
Cóż nowa pora przyszła
wiosny w sercu już nie było
Droga nagle zrobiła się wyboistą
Oczy rozczarowały się pustynią
Ciężar myśli mi doskwierał
gdy szłam pod górę strachu i zwątpienia
O kamienie milczenia ciągle się
potykałam
Niepewności cienie mapę przysłaniały
Zagubiona
Zagubiona płaczem krzyczałam
Coraz ciemniej
zimniej się robiło
Mroźny wiatr w środku szalał
Przystanęłam z cichym żalem
Własnym pytaniem
Gdzieś ty światło to widziała
Przeczekałam chwilę zimy
Sople życia skosztowałam
Negatywne śniegi powoli topniały
Ostygłam z gorącego pożądania
Ze snu przebudziłam się mroźnie
Nie poddam się
Nie cofnę się
Iść w stronę anielskich chcę promieni
wyszeptałam
Pogrążona w czekania bólu
zaakceptowałam zmienność pór życia
Warto było ruszyć w drogę
Nie stać w miejscu bezpiecznie
Uczuć oglądać pejzaże
Dobrnąwszy do celu
Mogę się rzucić utęskniona
w ukochane ramiona
wolności
I podziwiać ze zdobytego szczytu góry
rozległe widoki miłości
Komentarze (1)
Życie jest podróżą w nieznane. Ale pomimo chwil
bolesnych jednak warto ciągle je odkrywać i poznawać.
A PRAWDZIWA MIŁOŚĆ uzdrawia i leczy WSZYSTKO! Wtedy
każde cierpienie przechodzi do lamusa, a serce
napełnia się co raz większą słodyczą. Życzę Ci (z
całego mojego serca) abyś tego doświadczyła.
Dzięki za komentarz do mojego wiersza. Pozdrawiam.