Wyprawy krzyżowe
Uciekam od „misjonarzy”,
którzy w imieniu Boga
prowadzą krwawe batalie.
Cel widząc przed sobą,
tratują wszystko po drodze.
Bezwzględni rycerze prawdy.
To, że Bóg milczy
nie oznacza wcale,
że udzielił im swojego poparcia.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-09-26 10:43:30
Ten wiersz przeczytano 1901 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Bezwzględnie święta prawda, zwłaszcza w puencie:)))
świetny...może są na "śmieciowych" umowach:)
pozdrawiam niedzielnie
Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli i skomentowali
tekst.
Miałam wątpliwości jaką literą napisać zaimek
dzierżawczy "swojego" i wybrałam wielką. Skoro jednak
aż trzy osoby twierdzą, że popełniłam błąd zaraz go
skoryguję.
wiesiołku: też mam wątpliwości co do tego, czy
powyższy tekst jest wierszem? Bardzo możliwe, że
zamysł napisania wiersza bez rymów mi nie wyszedł.
Jeszcze raz dziękuję, za wszystkie komentarze. Miłej
niedzieli.
Temat dobry i na czasie,
lecz tekst czytam, jak opowiadanie.
Pozdrawiam.
re:Ewa Marszałek, janusze.k - " Dzień dobry, według
zasad opublikowanych przez Radę Języka Polskiego
zaimki odnoszące się do Boga można pisać małą lub
wielką literą. Chciałabym się upewnić, że dotyczy to
również zaimków swój, swoja, swoje.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie!
Przykro mi, ale nie słyszałem, aby Rada Języka
Polskiego podjęła taką uchwałę. W Zasadach pisowni
słownictwa religijnego, polecanych w jej witrynie, też
nie znalazłem niczego, co potwierdzałoby Pani
informację. Jeśli się mylę lub nie nadążam za zmianami
w ortografii, proszę uprzejmie o informację.
W zwrotach dotyczących Boga przyjęło się pisać Ty,
Ciebie, Twego, Jego itp. – wielką literą. Taka sama
konwencja obowiązuje w zwrotach do adresata listu, a
także w innych tekstach, gdy pisze się o osobach,
którym się chce oddać szacunek (w szczególności o
zmarłych). Nie ma tu jednak zwyczaju, by wielką literą
pisać zaimek swój, nawet gdy odnosi się on do
adresata, por. „Pomyśl o Twoich dzieciach”, ale
„Pomyśl o swoich dzieciach”. O ile pamiętam, na ten
temat wypowiadała się w naszej poradni prof.
Małgorzata Marcjanik.
Także w tekstach religijnych zaimek swój nie jest
pisany wielką literą, por. „Przyjdź królestwo Twoje”,
ale „Nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę
swojego Kościoła”.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski"
wyprawy krzyżowców miały podloże czysto ekonomiczne,
uzasadniane misją religijną, wyrzadziły szkody nie do
odrobienia w kulturze śródziemnomorskiej.Przypominam
,że Żydzi, Chrześcijanie, i muzułmanie wierzą w TEGO
SAMEGO BOGA, KTÓRY SAM SIEBIE OKREŚLA"JESTEM, KTÓRY
JESTEM"
Dziesięcioro przykazań obowiązuje wszystkich bez
wyjątku wyznawców tego Boga, bez względu na różnice w
liturgii i obrzędowości!
ad meritum;
brałem udział w krucjatach
przez całe długie lata,
kiedy do reumatologa biegałem chyżo
bo problemy mam stale ze swoim krzyżem!
Mnie nie przeszkadza cudzysłów, w który wzięłaś
misjonarzy. Sam chyba też zastosowałbym taki "myk".
Generalnie zgadzam się z myślą tekstu (nie mam
pewności czy to jednak wiersz).
Moim zdaniem Ewa Marszałek ma rację.
Moje natomiast wątpliwości budzi: "...w imieniu
Boga...". Ja napisałbym "w imię boga". "W imieniu"
oznacza, msz, że bóg dał delegację do takiego
działania, "w imię" oznacza, nadal msz, jedynie
uzurpację działania przez "misjonarzy".
No i ten "Bóg". Ja piszę "bóg". bowiem pisany przez
"B" kojarzy mi się z "tym jedynym prawdziwym". A to,
moim zdaniem, nieprawda. Bo treść dotyczyć może
"krzewicieli innych prawdziwych prawd". W kontekście
tekstu krzemanki i nie tylko.
Mam nadzieję, że nie obraziłem nikogo ani żadnej
wiary.
Proszę nie pisać tylko, że "obraziłem uczucia
religijne" poprzez to "b". Bo ani mój taki zamysł, ani
to to prawda, że uniwersalne słowo określające "to coś
najwyższe" (różnie definiowane przez różne religie)
piszemy przez "B".
:)
Bardzo dobry .Pozdrawiam:)
catlerone - potrafisz to uzasadnić? Jeżeli nie, to
albo komentuj wiersz, albo poczytaj na temat
misjonarzy i wypraw krzyżowych. Na naukę i savoir
vivre nigdy nie jest za późno.
Ponoć św.Wojciech wyrżnął pół Europy.
Pozdro Krzemanko.
do Ewy Marszałek
rozumujesz prawidłowo
swą, że tak sie wyrażę, linię obrony dla: "im Swojego
poparcia." opieram na lekturze pism bedących
objawieniami .
zawsze tam znajdowałem zaimki zamiast Imienia Bożego z
DUŻEJ.
i czesto ten aspekt pomagał mi odróżnić te fałszywe.
to oczywiscie wyjątkowy wyjątek i tylko w
zastosowaniu do POPARCIA bożego
Dobry on jest ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Bardzo dobry tekst
Pozdrawiam serdecznie:-)
Chacharek mnie rozśmieszył:))
Podobno prześladowania (w imię wiary - a jakże!) mają
znowu nadejść.
Pozdrawiam, póki można pisać i czytać takie wiersze:)
a jeśli to jest misja specjalna?