Wyrok
W noc okradzioną z gwiazd
stoję nad czarną tonią
z Twoim kamiennym sercem
u szyi.
Wyrok zapadł.
Jednomyślnością ciszy
skazana przez brak telefonicznych słów
na niekończącą się odległość
i niepokój wdeptany
we wszystkie cztery kąty.
Napisany: Zły Rok
Komentarze (2)
Znów ból. Ciekawe czy teraz piszesz jeszcze? Może już
trochę inaczej? Pozdrawiam
Juz gdzies czytalam wiersze o takim stylu, mysle ze u
Szymborskiej, przypadly mi do gustu...