Wyrwane z pamiętnika
...gdyby z życia można było wyrzucić niektóre dni tak, jak kartki z pamiętnika...
Wyrywam z pamiętnika
Cienkie pożółkłe karty
Na których słowa łzami pisane
I czerwone krwi plamy
Krew jadem nienawiści zatruta
Myśli czarne kłębią się po głowie
Słowa jak nóż - ranią głęboko
Nie zabliźnią się nigdy te rany
Zalane wszystko kwasem złości
Co sens życia zżera
Zgaszony dziki ognia płomień
Pragnienie jedno tylko - umierać
Wyrywam więc z pamiętnika
Krwią splamione strony
Słowa w łzach kiedyś topione
Niech dziś w ogniu spłoną
A gdy strony niechciane
Jedna za drugą już powyrywam
Zostanie tylko piękna okładka
Z pięknym napisem "miłość"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.