Wyśniona namiętność
powiedziałeś będzie pięknie - było.
wyszeptałeś tyle nowych znaczeń.
powiedź proszę, że się to nie śniło
że nie znikniesz, że będzie inaczej.
twoje usta - miękkość w której tonę,
noc z muzyką szczelnie przytulona,
i ten ogień, ten płonący ogień
gdy trzymałeś czule mnie w ramionach.
dałeś imię nienazwanym żądzom,
nauczyłeś wstyd zamknąć za drzwiami,
jeszcze czuję usta które błądzą
zagubione pomiędzy udami.
Komentarze (20)
Oj Małgoś, Małgoś! Ja Cię nie poznaję, nasze skromne
dziewczę amor gdzieś unosi, ona się poddaje i o więcej
prosi.
Wiersz wyrazisty, namiętny nic tylko powtarzać,
powtarzać to co w opisie jest zawarte. (w pewnym
sensie nawiązuje do mojego).
"wstyd za drzwiami".....- a pewnie...razem z ubraniem
!.....dobre
UDA-ny, rytmiczny 10-zgłoskowiec (jedynie rytm
zachwiany w 3 wersie od końca, może "nauczyłeś wstyd
wychodzić drzwiami" lub tp.)
Oj Małgosiu pięknie to napisałaś,namiętność miłość
uczucie och jak bardzo czasami nam tego brakuje..