(....Wyspą pojedynczą kolorów...
Wyspą pojedynczą kolorów pod niebem
Szaro-burym, tańczących obłoków
Zdajemy się sobie być.
Choć z śladów naszych na piasku
Pospolitość wrzeszczy
My łapiąc najlichsze okruszki wiatru
W rozpięte nad światem żagle....
Ach my dzieci niczyje slepe nieporadne
Motyle nasze stroje kolorowe paradne
Zbrukane błotem
Roimy sobie monumentalność duszy naszej.
Ty, co jesteś mną zwyczajnie
Chcesz być nazywany artysta???
Choć nikt nie wierzy w Twoje słowa
Wszyscy maja własne pieśni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.