W wytchnieniach
Stromą ścieżyną, niewolną kamieniem
stąpa dość mocno, wietrzykiem wspierana.
Myśli świeżości natury tym szczęściem
z leśnych przytulań, po najukochania.
Głaszczą listowia zmęczone jej oczy,
w bezgwarne myśli układa się ciszą.
Sosny, dostojne strażniczki przeczasu,
niosą otuchę od niebiosów słyszeń.
Szmery strumyków spokojnie prowadzą
rade dyskursy - a z nich ukojenia.
Zmierza do raju swoistej błogości.
Chwilo bądź wieczna, trwaj w zielonych
brzmieniach.
Komentarze (18)
Natura wycisza, to fakt...
Ładnie o tym piszesz, Rozalko:)
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za przeczytanie
i miłe słowa...:)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i życzę pogodnej, udanej
soboty:)
Niech piękne chwile trwają jak najdłużej :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Pięknie i poetycko. Podoba się bardzo :)
Eterycznie.
Pozdrawiam
Jakże wspaniały, niemal bajkowy klimat wiersza. Takie
pisanie jest bardzo bliskie mojemu sercu. Wiele
poetyckich fraz, a ta: "Sosny, dostojne strażniczki
przeczasu" - cudeńko.
Miłego dnia :):)
Poetyckie rozmarzenie, pięknie, pozdrawiam ciepło i
ślę serdeczności.
poetycko bardzo.
Miło zanurzyć się w takich chwilach.
Pozdrawiam serdecznie :)
Przyroda może nas rozmarzyć...
Pięknie uchwyciłaś ten błogi stan.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne rozmarzenie...
Pozdrawiam Rozalio :)
Piękne, rozmarzone strofy.
Pozdrawiam serdecznie :)
trwaj chwilo
i ja rozmarzyłem się w Twoich wersach
pozdrawiam
Na łonie natury, w lesie, w górach człowiek może się
odprężyć sycząc oczy i uszy barwami i kojącymi
dźwiękami otoczenia. Ja wyraziłem tę myśl banalnie, Ty
ubrałaś ją w sukienkę przepięknej poezji.
Miłego wieczoru. :)
Przyjemne rozmarzenie.
Trwaj chwilo, trwaj, jesteś taka piękna...
Pozdrawiam serdecznie :)