Wyżej

Wesołego Alleluja:)

wiara wiele może to pewne ale warto też pozbyć się
balastu ,plecaka grzechów a najlepiej starać się być
dobrym człowiekiem

Wiersz poplątany, skłaniający do poszukiwań własnych
myśli. Czytam z zaciekawieniem.
Pozdrawiam serdecznie :)

Ładnie z tą fioletową przestrzenią
Pozdrawiam:-)

wiersz przemawia swoim stylem ...
myślę ...że wystarczy z Bogiem porozmawiać ... On wie
wszystko ... w przeciwieństwie do Dziadka Norberta
myślę też inaczej .. kościół nie ogłupia ... lecz tak
jak wszędzie zdarzają się parszywe owce ...
najważniejsze słuchać serca i wystarczy być
człowiekiem ...

Grzechów nie zbawimy w kościele, nie wyzwoli nas z
nich ksiądz, czasem bardziej grzeszny od nas. Nie tędy
droga do Siły Wyższej, do Boga. Uczmy się na naszych
błędach i starajmy się ich nie powtarzać.
Kościoły (moim zdaniem) ogłupiają ludzi a nie prowadzą
do Boga, trzymają swoich wiernych na smyczy, wyłącznie
dla swojej korzyści...
Fajny, rozmarzony wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru
:))

Podoba mi się jak piszesz. To jest Twoje, a ja to na
przykład cenię, jak coś się wyróżnia. Widzieć świat
inaczej, zwrócić uwagę na coś nieoczywistego, co można
przeoczyć. Podoba mi się to poplątanie o niej i o
wierze. Super ta dysleksja.
(We mnie niż w mnie może lepiej)
Pozdrawiam serdecznie

Urzekła mnie ta strofa
"romantyczne i słodkie wiersze
wpleść w twe włosy zawsze obok
spojrzyj w lustro soczysta jak winogrona
tam twoje ulubione kolory
te barwy gwiazd"
Wesołych Świąt Wielkanocnych:)

Dziwnie się czyta ten wiersz Pawle. Trochę się gubię w
Twoich uczuciach, ale czytam z przyjemnością. Jest
jakaś świeżość w Twoim pisaniu :)
Wesołych Świąt. Do świątyni też mi ostatnio nie po
drodze, choć Boga czuję i sławię po swojemu.

trochę pogmatwane te uczucia, ale z miłością już tak
jest. Wesołego Alleluja życzę!

Pełnia szczęścia jest wtedy gdy serce i głowa
jednakowo kochają...

Ładnie. Wesołych Świąt.

Bardzo na tak serdeczności ślę
Radosnych Świąt Wielkiej Nocy

Interesujący wiersz. Ja też nie szedłbym na Twoim
miejscu do świątyni. U ewangelików nie jest to
niezbędne w przeciwieństwie do katolików.
I w oryginalny sposób przedstawiasz miłość Pawle. :)
Wiersz podoba mi się.
Życzę udanego dnia.

OJ, oj, niezły bałagan.Błędy trzeba usunąć, bo
utrudniają czytanie.(w przedostatniej zwrotce "w
mnie", w ostatniej "wiedze". Gdyby na mnie trafiło,
skróceni zostało by zrobione natychmiast.Trochę to
brzmi jak jęczenie, a nie wyznanie najpiękniejszego
uczucia. Jęki odstraszają .Słowo. Blado. Nie mniej
jednak ukłon za odwagę.WESOŁYCH ŚWIĄT!Pozdrawiam