Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wyznanie

Patrzyłem na nią...
obserwowałem jej każdy ruch dłoni.
Wpatrywałem się w nią jak w drogocenny obraz...
Cieszyłem wzrok każdą chwilą...
chciałem by trwała wiecznie.
Wnikałem w jej oczy...
jakże głębokie i tajemnicze...
uśmiechnięte i zarazem pęłne łez....
Jakże kochałem wpatrywać się w nie....
były dla mnie kompasem...
światłem w ciemności,
drogą do serca...
miały w sobie tyle jasności....
Jej włosy...
czułem jakby otulały mnie i miały w sobie tyle miękkości.
Jej usta, lawina pożądania, w której kryłem się w chwilach wzniosłości...
Dłonie...
Jakże czule mnie dotykały...
płynęły po mej twarzy niczym wiatr niosący pyłki piasku po pustej już plaży....
Czułem jak dusza wzlatuje w niebo,
a stopy nie chcą już dotykać ziemi.
Jakże kochałem...
patrzeć gdy się denerwuje...
W jej twarzy było tyle słodyczy i wiedziałem, że już nic się nie liczy.
Chwile radości były najpiękniejsze...
wtedy wiedziałem, że naprawdę jest szczęśliwa...
W smutku piłem jej łzy...
zatrzymywałem....
by nie dotknęły uśmiechu...
by nie drążyły ran...
Byłem przy niej...
i tak bardzo ja kochałem.
Oddałem jej cały świat..
całe serce jej oddałem...
Lecz upłynęły lata..
Ona odeszła...
a ja sam zostałem...

autor

Aniołeczek

Dodano: 2004-08-19 12:06:10
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »