Wyznanie ćpuna
Masz tak piękne szkliste oczy
Źrenice idealnie rozszerzone
I śmiech perlisty
Jesteś piękna robiąc kolejne nakłucie
Pewna siebie, niezachwiana.
W aurze dymu aurze tajemnicy
Nieobliczalna, nieobecna
Jesteś wysoko
Ponad wszystkimi
Pośród halucynacji subtelnej
Zdajesz się być największa
Pośród ścieżek miłości usypanych z
troską
Wciągasz je czule
Gdybym tylko mógł być w następnej
tabletce
Znać Twe ciało jak te igły
Chciałbym zawsze być z Tobą
we wspólnym haju
Latać z Tobą i wspólnie opadać
Szkoda tylko, że kocham bardziej
swoją kolejną działkę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.