Wyznanie wiary
Nie klęczę codziennie przed Tobą
i dłoni nie wznoszę w błękity.
Prawości wór ciągnę za sobą.
Niektórym wydaje się
Rozmodlam codzienność - zwyczajnie,
litanią zmęczonych dniem dłoni.
I może nie pójdzie na marne,
choć minut nie mogę dogonić.
Nadzieją otulam kolejne
paciorki budzące mnie rano.
Różańce wymagań, bo przecież
do wspólnej modlitwy też wstają.
Nie klęczę codziennie przed Tobą
i tylko rozmodlam codzienność.
I w Tobie nadzieję mam sporą
że jesteś w różańcu tym ze mną.
Komentarze (24)
Podoba się bardzo!
Pozdrawiam
też mam nadzieję, że ze mną również. Podoba się :)
Piękna modlitwa.Pozdrawiam.
Pięknie - z pełnią wiary :)
Piękny wiersz, z mądrą i ciepłą refleksją.
Piękny ten wiersz modlitwa.
Piekny wiersz modlitwa bardzo mi się podoba Życie w
prawdzie i dobrze wykonanan praca jest również
modlitwą miłą Bogu
Pozdrawiam serdecznie Magdo
Piękny wiersz modlitwa
pozdrawiam
Piękny wiersz, Madziu. I bardzo mi odpowiada z
komentarza marcepani:
/celebrować życie i chwalić - przed Panem
- także w prostych czynnościach/
Serdecznie pozdrawiam :)
I o taką zwyczajną modlitwę chodzi.
Pozdrawiam
pięknie "rozmodlona codzienność" - czy to nie
cenniejsze - celebrować życie i chwalić - przed Panem
- także w prostych czynnościach, bardzo Madziu -
bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Oryginalnie wyrażona modlitwa. Pozdrawiam.
Ależ pięknie...właśnie takiej modlitwy oczekuje.
Miłego wieczoru:)
Myślę, że każda modlitwa się liczy.
piękny wiersz
miłego wieczoru Magduś :)