Wyższy poziom
Wchodzę na wyższy poziom życia,
Dotychczasowy już skreśliłem.
Nie mam nic więcej do ukrycia,
Bo sobie tak postanowiłem.
I nic nie wróci mnie z tej drogi,
Pójdę gdzie nogi mnie poniosą.
Choćby mnie żywot czekał srogi,
Choćbym się zaparł mądrym głosom.
Iść jeszcze wyżej to nie drwina,
Tylko konieczność w słusznej sprawie.
Lecz czemu służyć ma przyczyna,
Przecież nie dumie, oraz sławie.
Już osiągnąłem tyle chwały,
Że nie podołam zgubnej treści.
Świat dla mnie będzie zawsze mały,
By móc dobroci więcej zmieścić.
Wchodzę na wyższy poziom władzy,
Pazerność będzie moją winą.
W kłamstwach jesteśmy wszyscy nadzy,
Oszuści jednak pierwsi zginą.
Komentarze (7)
Dzięki za rady, ale wybrałem nową wersję tej części o
którą wam chodziło.
Dałyście mi kopa, więc pomyślałem.I tak trzymać.To się
nazywa pozytywny wpis.
za milyeną lub "zbyt" albo "za" bo oba trochę nie
współgrają a treść jest bardzo dobra:)oczywiście wola
autora,pozdrawiam.
/zbyt za/ zamieniłabym na /nazbyt/- ale to moje
widzimisię :)
Wiersz z mądrym przesłaniem.
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz i mądry przekaz :)
Świetnie , gratulacje
Mądry przekaz ubrany w rymy przyciąga do siebie z siłą
magnesu! Kolejny dobry wiersz w dorobku.
Bardzo na tak.
W przedostatniej zwrotce napisałabym "świat dla mnie
będzie nazbyt mały". Miłego dnia :)