Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wyżyny szalonej namiętności

Za oknami już noc...deszcz stuka w szyby.
Już trzeci dzień bez Twojego głosu...
odpływam w sen.

Nagle ktoś wyłania się z mroku...
Spod półprzymkniętych powiek widze postać.

Stanęła przy mnie...czy to Ty?
pytam drżącym głosem.

Dlaczego jeszcze nie śpisz?-zapytałeś
prawie szeptem.

Poczułam mrowienie na całym ciele...
Gwałtownie przebudziłam się.

Poczułam Twój dotyk...przecież znam go...
taki delikatny jak muśnięcie piórka.

Ręce przesuwały się powoli po mojej szyi...
potem po ramionach.

Ich dotyk stawał się mocniejszy...teraz czułam
jakby setki piór muskały moje ciało.

Rozchyliłam usta...gotowe do pocałunku.
Weź mnie w swoje władanie Kochanie.

Razem wznieśmy się na wyżyny szalonej
namiętności.

A potem zaśnijmy spleceni ciałami...
szczęśliwi...zakochani

...niech się tli w nas nasza miłość...

autor

dori07

Dodano: 2007-04-10 21:04:20
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »