Wzbogacać życie
pragnęłam
chodź nic nie posiadam
nic nie mam
nic nie znaczę
pisać o was dla was
uciszonym sercem
otwieram świat co we mnie
był i obok istnieje
w niebie widzę obrazy
w drzewach postacie ludzkie
rośliny kwiaty ogrody
wplatam fantazją
i ludzkie przemyślenia
nad życiem spisuję
mało mam mało potrafię
fiołkowy zmierzch jesienny
niesie nostalgię
patrzę na świat ciekawie
a oczy we łzach
objawia się następna pora roku
opadają ręce -czy pisać
kiedy dni znikną cieniem
ten zeszyt pożółknie
a pamięć o mnie
zniknie kiedyś...
Komentarze (20)
O jak refleksyjnie nastraja Cię jesień NiebieskaDamo,
nie smuć się.
Pamięć nie zniknie i wiersze zostaną, a serca już się
zaniebieśiły:)
Otrzyj łzy, to tylko jesienne mgły, tylko mgły.
Pozdrawiam serdecznie:)
tak, pisać koniecznie :-) a czy tam coś zostanie...
sie nie przejmować ;-) (popraw na "zmierzch")
pozdrawiam :-)
Mogę powiedzieć, że rozumiem o co Ci chodziło i co
czujesz, ale przekaz jest bardzo niefortunny. "mało
mam mało potrafię" może być łatwo użyte z sarkazmem
przeciw Tobie; "fiołkowy zmierz jesienny /
niesie nostalgię / patrzę na świat ciekawie /
a oczy we łzach" to wewnętrzna sprzeczność - bo albo
ciekawość opisujesz, albo smutek. Twoja jesień to
bardziej mżawka, która denerwuje przy pracy, niż
prawdziwa nostalgia. Popraw. Pozdrawiam
wplatam fantazję...fiołkowy zmierzch... drobne
uchybienia... ładnie piszesz z dużą dawką fantazji,
czasem wydaje się, że nic po nas ale to niewiadoma, bo
zawsze gdzieś w sercach zostaniesz :)
O tak twoja poezja bezsprzecznie wzbogaca nasze
zycie.Kocham Cie moja Niebieska:):)Piekny wiersz+++