XXXX
Palcami niemrawo wystukuję Twe imię
Szafując wyobraźnią w cyberprzestrzeni
Widzę kształty Twej wirtualnej postaci
Niczym najjaśniejszą gwiazdę Andromedy
Pośród mgławicy jaśniejesz na
firmamencie
Tak daleka i nieskończenie nieosiągalna
Gdzie ledwie dochodzi myśl wyostrzona
Do granic wytrzymałosci aż do bólu...
Pragniesz być tą historyczną Joanną Dark
I zrzucić pęta swej duchowej niewoli
Widząc swą przyszłość męczeńską
Dążysz odważnie do samowyzwolenia
Chwała Ci Joanno za Twą odwagę
Niech Twoje imię jaśnieje wiecznie
Sprzeciwiając sie świętemu prawu
inkwizycji
Pozostaniesz nieskażona i wciąż
święta...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.