Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Za chlebem

Mijają godziny
potem dni
niepokój przędzie nić
niepewność jak mgła
zasnuwa ziemię
unosi się coraz wyżej
sięga już gardła

strach wysysa powietrze
przegania z miejsca na miejsce
telefon milczy

co się dzieje córeczko
już trzy dni
jak nie dałaś o sobie znać
nie mogę jeść
nie mogę spać

pojechałaś w świat
szukać chleba
mówiłaś że tak trzeba

a ja
mogę się tylko modlić
dobrze że choć to nam zostało.


autor

Kryha

Dodano: 2014-02-23 20:08:51
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

Oskar Wizard Oskar Wizard

Matce pozostał tylko niepokój i modlitwa. Znak tych
czasów. Bardzo ujmujący uczuciami wiersz.
Pozdrawiam.:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Ujmujący wiersz, matka zawsze martwi się o dzieci,
nawet, gdy te są już dorosłe.

Gladius Gladius

Smutny wiersz i smutny los.Pozdrawiam:-)

najdusia najdusia

Tytuł jak u Sienkiewicza. I kiedyś
i dzisiaj Polacy emigrują w poszukiwaniu lepszego
życia. Czy doczekamy się czasów, że u nas będzie
normalnie?

Pozdrawiam.

karat karat

Smutna rzeczywistość! Pozdrawiam!

jlewan jlewan

Nieszczęściem jest taka sytuacja, że nasze dzieci
muszą emigrować za chlebem.
A wydawałoby się,że te czasy minęły już bezpowrotnie.

I jak tu nie pytać "Jak żyć, panie premierze"?...
Świetny przekaz.
Zapraszam do mojej "Ojcowizny"
Pozdrawiam

Gregcem Gregcem

za pracą za chlebem
jak liść wiatrem wiany
wabieni mammoną
kraj opuszczamy-Beyowi Tułacze

Roma Roma

To trudny, ale jakże prawdziwy temat. Niepokój i
strach o dziecko pozostaje do końca życia, wiem o czym
piszesz, znam ten lęk z autopsji. Pozdrawiam:-)

Ola Ola

Matczyna troska nie zna granic. Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Zgadzam się ze słowami
Wielkiej niedźwiedzicy - dzieci często nie zdają sobie
sprawy z tego jak bardzo rodzice się o nie martwią,gdy
się nie odzywają,to się dopiero zmienia,gdy same nimi
zostają.
Dobry,życiem napisany wiersz.
Pozdrawiam:)

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Dopiero wtedy dociera do nas ten niepokój, gdy sami
zostajemy rodzicami. Bardzo prawdziwa refleksja,
Kryho:)

krzemanka krzemanka

Bardzo dobrze oddany niepokój matki o dziecko. Często
dzieci zdają sobie z niego sprawę, dopiero gdy same
zostają rodzicami. Miłego wieczoru.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »