Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niewydojone krowy.

Nienapojone
niewydojone krowy
zapomniałam o czymś?

Sen jak sen
mara, może wiara?
A może to tylko
przeszłość się stara
nie zagubić tożsamości.

Życie z takich cegiełek
buduje dom.

Mój już stoi.

Teraz tylko pilnować
by nie popadł w ruinę.

Modlitwą usuwam
najmniejszą rysę.

nic innego
już mi nie zostało.

autor

Kryha

Dodano: 2014-02-22 07:43:43
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Biały Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Sandra Stella Sandra Stella

Wiersz przypominający lata mojej młodości.Bardzo
ładny,ujęcie prawidłowe.Dziękuję za wspomnienia.Gorąco
pozdrawiam.

Ola Ola

I moje lata z dzieciństwa. Pozdrawiam Kryha

Art123 Art123

Krowy na czas trzeba doić.
Przypomniałaś mi moje młode lata.
Wspomnienia bez przerwy wracają.Też mam teraz swój dom
i rysy likwiduje.
Pozdrawiam

Kryha Kryha

Payu no popatrz w tytule mam dobrze. Końcówka jeszcze
mi coś chyba szwankuje.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Proste strofy, takie jak codzienne życie, bez
fajerwerków.
Dobry klimat.
Miłego dnia

Kryha Kryha

Dziękuję Krzemanko, tak czułam że coś z tymi rysami
jest nie tak.

krzemanka krzemanka

Ładnie ujęta myśl, aby dbać o to, co się posiada. Moim
zdaniem wers:

"Modlitwą wzmacniam
najmniejszą rysę."

brzmi dziwnie napisałabym raczej "likwiduję" lub
"usuwam" chociaż domyślam się, że autorce chodziło o
wzmocnienie ścian. Możliwe, że nie odczytuję jak
należy. Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »