Za chlebem 2
Nie martw się mamo
żyjemy
tak, oczywiście
w kościele byliśmy
mamy tu nawet polskie msze
i księdza też polskiego
a do tego
ludzie tu mili
a pracy jest nawet sporo
ale przecież o to chodziło
żeby zarobić
wynajęliśmy domek
jak na początek trzy pokoje
jeden z myślą o tobie
wiadomo że przyjedziesz
będziemy zwiedzać
ten inny niż nasz kraj
bez ciebie i twego aparatu
to żadne zwiedzanie
wiemy że kochasz Hiszpanię
ale i Anglia
ma do zaoferowania
niezapomniane chwile
nie zapomnij tabletek
od ciśnienia
to na razie
pa
do widzenia.
Komentarze (8)
ciepły wiersz list do Mamy
pozdrawiam
Za chlebem, tylko po to żeby przetrwać. Pozdrawiam
Kryha
Za chlebem, chyba na stałe wpisało się w życie
polskich rodzin.
Niezwykle czuły wiersz, pełen miłości do matki :)
Wiersz o nadziei stabilizacji życia. Szkoda, że nie w
Ojczyźnie. Pozdrawiam.
coś pięknego
Lubię autentyczne teksty. Fajnie brzmi w zestawieniu z
Twoim wczorajszym wierszem, to wesołe szczebiotanie.
Msz w ósmym wersie "tu" jest zbędne. Miłego wieczoru.
ciekawe pozdrawiam