Za co karcisz ?
Za co karcisz życie matkę ?
- za jej pracę w pocie czoła dla nich,
- za nieprzespane całe noce,
- za wychowanie dzieci,
- za bezgraniczną miłość,
- za wiarę,która przeczy
często logice.
Za co karcisz życie matkę ?
- za nadzieję, która dawała jej życ,
- za poświęcenie graniczące
z bezmyślnością,
- za balsam ,którym leczyła zadry,
- za mądrość,którą jak
parasolem osłaniała,
- za bliskowzroczność kryjącą
wiele wad.
Czym życie odpłacasz sie matce?
- beznadzieją , która układa się
z fałszem,
- ślinotokiem pospolitych wichrzycieli,
- cierniami rzucanymi
pod jej stopy,
- sztyletem skierowanym
prosto w serce,
- czy publicznym kamieniowaniem.
- czarnulka1953
08.09..2011.
Komentarze (2)
Myśl dręcząca kobietę - matkę jak się domyślam w
drugiej połowie, a nawet u schyłku jej życia, kiedy to
zamiast ciepełka rodzinnego spotyka wiele rozgoryczeń.
Czarnulko - nie jesteś jedyna, która ma powody do
tworzenia tego rodzaju wersów w ramach samoobrony. Ja
tu dałabym inny tytuł, może nawet w formie zapytania,
"Życie za co?" Poza tym tu ęęęę - odpłacasz sie
matce? = się.
Czesto tez wynagradza,dotknieciem brudnej raczki,na
nowej sukience,laurka wymalowana niezdarnie,telefonem
pozna noca,kiedy jestes jego jedyna opoka...tysiacem
malych gestow,slow i usmiechow...kiedy czujesz sie
niezastapiona przyjaciolka....niekiedy nas publicznie
biczuja,ale to tylko motloch...wzruszajacy wiersz