Za głośne masz łzy
Za głośne masz łzy,
Schną na słonych ustach,
Za płytkie masz oczy,
Nie patrzą nigdy w dal.
Z rozpaczy pękają lustra,
Dłonie czują żal,
Oddechem każdym,
Napełniasz pustkę.
Wstań! Nie krzycz...
Krzyczy zbyt wielu.
Zamiast chusty,
Ciepły szal,
Najgorsze powroty,
do pełnych sal,
świata czasu,
miejsca snu.
Siądź wygodnie,
Najlepiej w fotelu,
Proszę szepnij,
Nie było mi żal.
autor
riv
Dodano: 2007-11-26 21:21:46
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wiersz podoba mi się, do tego tytuł, który mnie
zaintrygował, zostawiam +. Zapraszam do przeczytania
moich wierszy i pozdrawiam
Jednak cisza czasami bywa wymowniejsza,masz rację;)od
ciągłego krzyku tylko boli głowa,aż się nie chce
słuchać...
Czasami nie trzeba krzyczeć, by ktoś zauważył nasze
cierpienie...nawet głośnej łzy można nie słyszeć w
świecie chaosu... intrygująca treść