Za kilka lat...
Niechcem znów patrzeć zboku na życie
innych,
Niechcem zatracić się w mroku nocy,
By łzy spływały po mych policzkach,
Bym odchodziła w dalszą drogę nocy,
Chcę by moje życie skończyło się,
Bo tak żyć się nieda,
Bo po co tracić czas,
innym przyda się bardziej niż miałby mi,
Chce cieszyć się młodością,
A nie umierać tak młodo,
Chce śmiać się z innymi,
I płakać w samotności,
Tylko żebym miała dość,
Życia w strachu,
Będąc teraz tu,
Boje się przeczytać test,
Wiedząc że zachwile zmieni mi się świat
cały,
Który pogrąży mnie w bólu i cierpieniu,
A niechcem tego,
Chcem jeszcze żyć,
Chcem śmiać się,
Chcem kochać,
Chce zmieniać to czego tak bardzo w sobie
nie lubie,
Chcem i niechcem,ale muszę...
Wiedząc co znów dziś czeka mnie,
Ten stres ten strach zrzera mnie,
Niechcem tak żyć...
Chcem być świadoma tego,
Więc nie teraz czas,
Teraz na pewno nie,
Bo gdy to się stanie,
mnie nie będzie już,
Chcem za kilka lat przeżyć to
Być pewną że to mój czas,
Mój czas by stało się to,
Tak za kilka lat może to się stać....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.