za kwadrans
pójść ,
czy też nie
a może znów
zrobię coś źle
znów wyleje
morze pretensji
tylko dla tego ,
że nie trzymam się
terminarza audiencji
bo to nie czas
mój czas będzie
dopiero za kwadrans
zamiast smutku ,
czy poczucia winy
wykiełkowało pytanie :
- na co mi kwadransowy terminarz
audiencji
w stosunku do własnej rodziny ?
Warszawa
,3.2.2012
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2012-02-12 09:04:17
Ten wiersz przeczytano 380 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Na rodzinne grymasy czasami huknąć należy
Życie na czas, niestety tak nieraz bywa.
Refleksyjny wiersz. Pozdrawiam :)
Podpisuję się pod sentencją! Pozdrawiam.
Smutnie, ale jakże prawdziwie:)
Faktycznie smutne jeśli rodzina udziela audiencji.
Chyba miało być "morze pretensji" i "terminarza" w
drugiej strofie. Pozdrawiam.
Ciekawy utwór,warto przy takim zatrzymać się na
dłużej.Pozdrawiam.