Za piętnastym południkiem
Wnet odlecą ptaki
kolorowopióre.
Deszczu rdest się napił.
Domek dla wiewiórek
opustoszał. Młodym
pogęstniały futra.
Oczar się nie zdobi
złotem. Zieleń schudła.
Wierzby w nowych grochach
łez, potoki liżą.
A ja wciąż cię kocham.
Odtąd po horyzont.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2021-07-26 07:18:28
Ten wiersz przeczytano 6176 razy
Oddanych głosów: 99
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (112)
Cudowny wiersz...
Pozdrawiam cieplutko Zosiu:)
Wszystkie Twoje wiersze, które dotąd czytałem są
swoistym balsamem na moje utrudzone serce.
Ślę najszczersze gratulacje, oraz podziękowanie za
doznane odczucia.
Przepiękna poezja, kojąca. Pozdrawiam serdecznie :)
Miłość jest aktualna zawsze, ale tego, że lato już się
kończy - nie zauważyłem.
Pięknie...
I popłynął z falą łez po wierzbie
(a po tych łzach nie postawiłabym
niczego, byłoby bardziej wieloznacznie, choć i tak
jest ślicznie).
Dawno Ciebie nie było, Zosiu,
a wiersz jaz zwykle piękny.
Pozdrawiam serdecznie.
tak kochać ...tak żyć i tak szczęśliwym być ...
Ujmujący,poetycki wiersz/pozdrawiam z podobaniem*
Ślicznie w charakterystycznym stylu :)
Pozdrawiam :)
Wszystko się zmienia tylko miłość trwa.
Ślicznie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Niech miłość trwa wiecznie bez względu na
wszystko...piękny wiersz
pozdrawiam Zosiaczku :)
Piękny wiersz - rozmarzyłam się czytając. Udanego dnia
z pogodą ducha:)
O, jak pięknie!
Pięknie, bo miłość najważniejsza, pozdrawiam ciepło.