Za pozno
Zabraklo moze sekund, albo dni
Swojego czasu nie wykorzystales
Juz zgaslo uczucie ciagle ranione
Dlaczego wczesniej nie kochales?
Pukasz teraz w drzwi zamkniete
Chcesz wejsc do serca zapomnianego
A ono we wlasnych lzach umiera
Nie odzyskasz czegos odrzuconego
Zbyt duzo Twych falszywach slow
Zbyt malo swiecilo dla nas promieni
Teraz zaplakany mowisz ze zalujesz
Zbyt dlugo czekalam az sie odmieni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.