Za późno
Nie zauważyłaś jak umarłam...
A ona umarła.
-w jego ramionach,
Wydała ostatnie tchnienie.
Za diamentowa poświatą,
Wzrok krystaliczny.
Na spierzchniętych ustach,
Słowa zamarły.
Odeszła…-
Do Maryi Panny.
autor
rafka
Dodano: 2006-11-21 07:44:00
Ten wiersz przeczytano 384 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.