Za tymi samymi drzwiami.
tyle jest tych drzwi
wiele z nich znam
wciąż otwieram te same
a dziś za nimi Cię mam
widziałam Cię
już chyba z tysiące razy
dopiero dziś zauważyłam
piękno Twoje bez skazy
to spojrzenie
znam już na pamięć
uśmiech który cenię
wpędza życie w zamęt
a widok Twój cały
miłe przysparza dreszcze
moje oczy się chowały
a teraz biegną pierwsze
i myśl mnie trapi
zadając uparcie pytania
dawno wiedziałam że jesteś
a teraz doszło do zakochania
codziennie otwierałam
zamykałam te same drzwi
lecz swą barwę zmieniły
za nimi czekasz Ty
Komentarze (1)
Nie ma to jak zakochać się w progu :)
Ładny wiersz :) Niby te same drzwi, ale gdy się je
otworzy, czeka nas coś niezwykłego, jak np. zakochanie
:)