Za woalką ciszy
Za oknem noc.
W kałużach przeglądają się gwiazdy
bliżej rzeki z lekkością muślinu
- mgła.
Pragnę chwycić, okruch światła,
nikły promyk księżycowego odbicia.
Przez moment błysnął
w krainie mroku tajemnicą.
Boję się
coraz ciemniejszego nieba,
i smutku który jest we mnie.
autor
Kropla47
Dodano: 2018-11-05 19:51:09
Ten wiersz przeczytano 1409 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Śliczny wiersz
pięknie
pozdrawiam serdecznie :)
Smutno.
Bardzo mądra refleksja ze smutkiem się zmierzyć też
nieraz trzeba
Pozdrawiam Kaziu serdecznie
To chyba jesień tak nas smutkami
obdarowuje...Pozdrawiam serdecznie.
Witaj,
bez pretensji; ciągle czekam na przemianę, lulko nie
wiem czego; nastroju pisania czy myślenia...
Z pozdrowieniami i podziękowaniami za pamięć.
Pewnych rzeczy z da się usunąć z pola obaw...
Pozdrawiam serdecznie +++
Smutek też potrzebny, żeby umieć się czasem cieszyć...
pozdrawiam Kaziu :)
dobrze napisane pozdrawiam
Najtrudniej odgonić czarne kruki zgromadzone nad
głową... serdeczności
czy to tak jesień działa na nas że powstają tak
smutne wiersze....
pozdrawiam:-)
ładnie
Smutek i jeszcze raz smutek emanuje z wiersza.
"Boję się (...) smutku który jest we mnie".
Widocznie ten smutek (inaczej melancholia) jest nam
potrzebny. Pozdrawiam.
Bardzo wymowny melancholijny wiersz Moze Peelka
spróbuje pokonać lęk a smutek oddali się
Pozdrawiam cieplutko Kaziu :)