za wykasowany wiersz ...W ciszy...
To był tylko wiersz i każdy ma prawo się
wypowiedzieć... ale by dyskusję prowadzić
to już lekka przesada ...
z poważaniem Waldi1 ...
Ten wiersz wstawiam do przeczytania da
jastrza czyli Michała na 2 godziny później
go ponownie usunę ...
Nadchodzi czas
tu był wiersz ...
Autor Waldi1
podmiana wiersza
-------------------------------------
jest lustro
w którym widać
twoje odbicie
jest rzeka
i rzeka tajemnic
serce pełne
skrywanego bólu
w ciszy nocy
dogorywającego
jest świat
niezrozumiały
dla nas wielu
są ulice gwarne
i puste
przyjacielu
szukasz własnego odbicia
w ludzkiej twarzy
dziś to takie trudne
czy ty wiesz
o czym marzysz
Autor Waldi1
Komentarze (25)
nie znam poprzedniej wersji ale znając twoje
możliwości ta poprzednia nie powinna być usunięta
Waldku - zrobiłeś tym dużą przykrość większości
komentujących
Teraz skupiłam się na nowym wierszu, podoba mi się i
myślę podobanie do Michała, pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Michale ...
...natomiast ten wiersz mi się podoba. Jest chyba
głębiej przemyślany. I zupełnie inny od tamtego. Jeśli
szukamy swojego odbicia w cudzych oczach, swoich rysów
w cudzej twarzy, to musimy odczuwać w stosunku do tego
kogoś empatię. I tego się zawsze trzymaj!
Teraz z czystym sumieniem daję plusa.
Dziękuję Michale za wypowiedź ...
i wiersz kasuję ...
Dzięki za radę, skorzystam Ewo:)
Grażynko, słoneczko jeśli czegoś nie wiesz pytaj
lekarzy rozmawiaj z ludźmi o sprzecznych poglądach i
wyciągnij wnioski. Wówczas będziesz miała rzeczywisty
obraz sytuacji. A przecież ty naprawdę potrafisz
rozmawiać.
RE:Pani L
Jeśli zostałam wmanipulowana, to
jest mi lżej, że do takich historii nie dochodzi...
Tak poza tym wiem, że prawo dopuszcza aborcję z
gwałtu, zagrożenia życia, patrząc na protesty mam
wrażenie że jest to domaganie się aborcji ot tak
niezależnie od sytuacji, a temu ja nie przyklasnę, w
wyjątkowych sytuacjach aborcja ma uzasadnienie,
owszem.
Tak poza tym sądzę, że wyrażanie swoich racji powinno
być kulturalne, a nie na zasadzie agresji i
nienawiści, oczywiście nie mam tutaj na myśli Twoich
komentarzy Ewo, lecz części protestujących kobiet.
To tyle z mojej strony,
dzięki za Twój komentarz Ewo i naświetlenie mi
tematu...
Ale rozpętała się dyskusja zapytam się czy ktoś Was
opiekował się choć raz 27 letnim mężczyzną nie mówiący
bez ruch...matka jego nie wie co to normalne życie a
czym jest jego byt.Nie chcę brać udziału w dyskusji bo
ona prowadzi do awantur i nienawiści i tym co to
zapoczątkowali życzę im choć jeden dzień opieki osobą
w pełni niepełnosprawną.Ja wraz z mamą i siostrą
opiekowaliśmy się 8 lat niepełnosprawnym ojcem i wiem
co piszę .Waldi życzę CI abyś wyszedł z tej dyskusji
normalny.Pozdrawiam serdecznie.
Na pewno zrobiłeś nierozsądnie publikując taki wiersz.
Ty patrzysz na problem z punktu widzenia spełnionego
rodzica zdrowych dzieci. Natomiast bywają różne
dramatyczne okoliczności, o których nie chcesz
wiedzieć.
Poza tym wiersz nie jest prawdziwy. "Kropelka" nie
słyszy. W czasie, w którym prawo dopuszcza wykonanie
aborcji (nb. pod wieloma trudnymi do spełnienie
warunkami) płód nie ma jeszcze ukształtowanego układu
nerwowego, więc nie odbiera bodźców. Jeśli masz aż tak
delikatne sumienie - powinieneś po każdej miesiączce
swej żony chodzić w żałobie. Przecież straciła jajko,
z którego mogłoby się rozwinąć dziecko.
Jednak to wszystko to są drobiazgi. Wyobraź sobie
prawdziwą tragedię: Gwałt na 10-latce, ciężka choroba
matki (albo płodu), ciąża zagrażająca życiu... Decyzja
o usunięciu ciąży może być bardzo dramatyczna. I Ty o
takiej biedaczce mówisz, że jest "bez serca kobietą,
nienawiścią zionącą, niczym gady pełzające, plującą
jadem". Całe szczęście, że ona tego nie przeczyta.
Mój stosunek do aborcji jest dokładnie taki sam, jak
do amputacji. Oczywiście jest ona złem i nikt przy
zdrowych zmysłach nie każe uciąć sobie nogi dla
kaprysu. Ale jeśli jest to konieczne (np. jeśli grozi
gangrena), ludzie się z ciężkim sercem zgadzają. I
nikt im z tego powodu nie wymyśla od potworów.
Więcej współczucia Waldi. Jesteś mężczyzną i aborcja
Ci nie grozi. Dlatego pomyśl o amputacji. To da Ci
przynajmniej mgliste pojęcie, co czują te kobiety.
No i jeszcze jedno. Czy Ty nie widzisz, że jesteś
manipulowany? Wywołanie tematu aborcji właśnie teraz
miało ściśle określony cel. Chodziło tylko o to, by
odwrócić uwagę od skandalicznej nieporadności rządu.
Nieporadności, która spowodowała m.in. niespotykaną od
czasów wojny zapaść w służbie zdrowia.
Zgodnie z tym, co napisałem - bez punktu.
Próbujesz stworzyć sytuację" Kaczka grykę zjadła,
bocian w tyłek dostał"
Coś ty napisał u Jastrza?
Piszesz wiersz to odpowiadasz za słowo
Jeśli się niesmaczysz dyskusją pod wierszem to nie
pisz wierszy i tyle.
Może te flirciki bejowe lepiej ci wyjdą.
" to nie ja, to syn Macieja" ot co.
Nie obrażaj ludzi swoją głupotą.
Przeczytałem komentarze i domyślam się tematu. Nie
wiem, czy wiersz wykasowała administracja, czy Ty sam.
Punktu nie daję, bo nie widziałem wiersza.
Podejrzewam, że gdybym przeczytał wiersz, też tym
razem nie dostałbyś punktu.
Anna2;
Jeśli "Tak" to mam nadzieję, że dawno to Pani zrobiła
i ma doświadczenie.
Ja tylko zadałam Pani proste pytanie, dotyczące Pani
stosunku do dzieci upośledzonych. Jedyne na co było
Panią stać to tylko na odwracanie kota ogonem, kosztem
mojej osoby, to bardzo nietaktowne.
Komentarz był bardzo kontrowersyjny, dlatego zadałam
to pytanie.
Tak.
I jeszcze raz Pani L, bo już raz o tym pisałam.
O wolności słowa.
To, że ktoś inaczej myśli- głupim nie jest.
O tolerancji, też już wcześniej pisałam.
To wszystko- względem wypowiedzi dla Pani, więcej nie
będzie( wywołała mnie Pani- dlatego)
Dodam jeszcze- moje odpowiedzi nie były kierowane do
Pani dla Pani,
i w żadnym razie pod pod Pani wierszami też nie.
To wszystko.
Pisz o miłości, takiego najbardziej Cie lubie
Waldeczku ;)